Poranne rytuały jako uzupełnienie nocnego odpoczynku
Zaskakujące, jak bardzo poranek wpływa na mój zdrowy seny poprzedniej nocy. Kiedy wstaję wcześnie, piję wodę, wychodzę na światło dzienne – czuję się o wiele lepiej niż wtedy, gdy przestawiam budzik trzy razy. Czyżby to właśnie poranna rutyna decydowała o jakości regeneracji? Może sen zaczyna się nie wieczorem, a właśnie rano? Co myślicie? Jak wyglądają Wasze poranki po dobrze przespanej nocy?



  PRZEJDŹ NA FORUM